Zmarł wybitny uczony, prof. Juliusz Chrościcki
Academia Europaea Sarbieviana straciła kolejnego wybitnego uczonego. Nocą, 16 grudnia 2024 r., zmarł w Warszawie prof. Juliusz Chrościcki (ur. 1942) – wybitny historyk, znawca sztuki i kultury nowożytnej, autor licznych publikacji naukowych, promotor wielu prac magisterskich i doktorskich. Absolwent Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie też najdłużej pracował (w latach 1964-2012).
Poza pracą naukową na kilku uczelniach, w Polsce i Francji oraz pełnieniu wielu funkcji, prof. Chrościcki aktywnie działał w Stowarzyszeniu. Academia Europaea Sarbieviana w Sarbiewie (AES) - w 2006 r. był jej członkiem założycielem. Przewodniczył Radzie Naukowej AES, organizował ogólnopolskie konkursy na najlepsze prace naukowe, przekłady i publikacje o „polskim Horacym". Był wspaniałomyślny i bezinteresowny - czasami, kiedy brakowało pieniędzy na nagrody dla laureatów, finansował je z własnej kieszeni.
Był duszą kilkunastu międzynarodowych Festiwali M.K. Sarbiewskiego „Chrześcijański Horacy z Mazowsza”, które prowadzę na płn. Mazowszu od 18 lat, wraz z kilkunastoma podmiotami. Współpracował ze mną niemal na co dzień - nie tylko w sprawie Festiwali, ale też konferencji naukowych (występowaliśmy z referatami w Wilnie, Opawie, w kilku miejscach w Polsce), jako redaktor zamieszczał moje teksty w uniwersyteckim piśmie „Barok. Historia – literatura – sztuka”. Ponadto donosił mi często – zawsze z radością! - o wyszukanych pracach naukowych na temat Sarbiewskiego lub jego epoki, zachęcał badaczy, studentów i doktorantów do podejmowania badań tematycznych, pomógł mi nawiązać współpracę z Zamkiem Królewskim w Warszawie - a wszystko po to, aby wskrzesić z niepamięci sławnego poetę, ks. jezuitę M.K. Sarbiewskiego rodem z Sarbiewa.
Cenił też pismo literackie, które prowadzę od 25 lat – „Ciechanowskie Zeszyty Literackie”. Publikował na jego łamach i, jak mawiał, nie mógł się oderwać od lektury każdego nowego numeru tego rocznika, zanim nie przeczytał go od deski do deski.
A przy tym ten wybitny, dystyngowany naukowiec był osobą niezwykle serdeczną, życzliwą, otwartą na ludzi. Aż trudno uwierzyć, że już się nie zobaczymy... Przecież tak niedawno był jeszcze w świetnej formie! - także kiedy półtora roku temu uroczyście świętował swoje 80. urodziny (na zdjęciu). Jego odejście jest niepowetowaną stratą - dla nauki, dla sztuki, dla przyjaciół i bliskich.
Spoczywaj Juliuszu w pokoju! I miej baczenie - na nas i na Polskę, która była tak Ci droga! Cześć Twojej Pamięci!🖤🖤🖤
Teresa Kaczorowska
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 29 stycznia 2024 r. o godz. 13:00 w kościele sióstr Wizytek na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, po czym nastąpi odprowadzenie na cmentarz Powązkowski.
Prof. Juliusz Chrościcki (ur. 1942, zmarły w Warszawie nocą 16 grudnia 2024 r.) – wybitny historyk, znawca sztuki i kultury nowożytnej, autor licznych publikacji naukowych, promotor wielu prac magisterskich i doktorskich, absolwent Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie też najdłużej pracował (w latach 1964-2012) - poza pracą naukową na kilku uczelniach, w Polsce i Francji oraz pełnieniu rozlicznych funkcji, działał także aktywnie w Stowarzyszeniu. Academia Europaea Sarbieviana w Sarbiewie na płn. Mazowszu (AES) - w 2006 r. był jej członkiem założycielem, później przewodniczył Radzie Naukowej AES, organizował ogólnopolskie konkursy na najlepsze prace naukowe, przekłady i publikacje o „polskim Horacym". Pragnę podkreślić, że była to praca społeczna, do inicjatywy przypomnienia M.K. Sarbiewskiego zawsze dokładał - na podróże śladami poety z epoki baroku, na pracę nad referatami, był tak wspaniałomyślny i bezinteresowny, że jeśli brakowało pieniędzy na nagrody dla laureatów w jego konkursie, finansował je z własnej kieszeni.
Academia Europaea Sarbieviana jest głównym organizatorem kilkunastu międzynarodowych Festiwali M.K. Sarbiewskiego „Chrześcijański Horacy z Mazowsza”, które prowadzę na płn. Mazowszu od 18 lat, wraz z kilkunastoma podmiotami. Prof. Chrościcki uczestniczył w nich regularnie, zawsze był ich duszą, autorytetem, filarem, dodawał nam - społecznikom z ziemi rodzinnej M.K. Sarbiewskiego - sił oraz motywacji do prowadzenia tej misji. Pomagał też AES, szczególnie o. Krzysztofowi Doroszowi SJ i kustoszowi Danielowi Artymowskiemu w organizacji jesiennego Dnia M.K. Sarbiewskiego w Warszawie (odbyło się 11 edycji). Jako redaktor uniwersyteckiego pisma „Barok. Historia – literatura – sztuka”, nalegał zawsze i przypominał, abym pisała relacje z kolejnych Festiwali, które później zamieszczał w „Baroku”.
Współpracował zresztą ze mną niemal na co dzień - nie tylko w sprawie Festiwali, ale też konferencji naukowych (występowaliśmy z referatami na uniwersytetach w Wilnie i Opawie oraz w kilku miejscach w Polsce). Ponadto donosił mi często – zawsze z radością! - o wyszukanych pracach naukowych i książkach na temat Sarbiewskiego lub jego epoki, zachęcał badaczy, studentów i doktorantów do podejmowania badań tematycznych, pomógł mi nawiązać współpracę z Zamkiem Królewskim w Warszawie - a wszystko po to, aby wskrzesić z niepamięci sławnego poetę, ks. jezuitę M.K. Sarbiewskiego rodem z Sarbiewa. Zaczęliśmy już nawet przygotowywać, m.in. z Zamkiem Królewskim, 430. rocznicę urodzin M.K. Sarbiewskiego, która przypada w 2025 r.
Cenił też pismo literackie, które prowadzę od 25 lat – „Ciechanowskie Zeszyty Literackie”. Publikował na jego łamach i, jak mawiał, nie mógł się oderwać od lektury każdego nowego numeru tego rocznika, zanim nie przeczytał go od deski do deski.
A przy tym ten wybitny, dystyngowany naukowiec był osobą niezwykle serdeczną, życzliwą, uśmiechniętą, otwartą na ludzi. Aż trudno uwierzyć, że już się nie zobaczymy... Przecież tak niedawno był jeszcze w świetnej formie! - także gdy półtora roku temu uroczyście świętował swoje 80.Urodziny, kiedy to ta jubileuszowa uroczystość rozpoczęła się nawet hymnem Academia Europaea Sarbieviana „Ad fontam Sonam” (do słów M.K. Sarbiewskiego i z muzyką Ireny Podobas).
Odejście prof. Juliusza Chrościckiego jest niepowetowaną stratą - dla nauki, dla sztuki, dla przyjaciół i bliskich. Wybitnego uczonego i aktywnego działacza straciła także Academia Europaea Sarbieviana.
Spoczywaj Juliuszu w pokoju! I miej baczenie - na nas (od Sarbiewskiego, jak mawiałeś) i na Polskę, która była tak Tobie droga! Cześć Twojej Pamięci!🖤🖤🖤
Teresa Kaczorowska, prezes Academia Europaea Sarbieviana
Refleksje z ostatniego Pożegnania Prof. Juliuszowi Chrościckiemu
Kiedy tak pięknie podczas Twego pożegnania śpiewała sopranistka
ja słyszałam koncerty podczas inauguracji festiwali naszych
siedząc obok Ciebie w pierwszym rzędzie
z Twoim zachwytem
Kiedy specjaliści od zabytków
tak Cię dziś podwyższali
ja widziałam jak przyjechałeś ratować
dwór w Koźniewie dla naszej Academii
Kiedy dziękowali Ci muzealnicy
ja słyszałam słowa Twoje
Stwórzmy w Sarbiewie Muzeum Baroku
bo w Polsce nie ma żadnego
Kiedy wspominano dziś o miłości Twojej do Wandy
i białe róże, i storczyki, też dla niej białe
ja widziałam czerwone róże
jakie mi przywiozłeś na otwarcie Izby Sarbiewskiego
A kiedy żegnał Cię kustosz Zamku Królewskiego
przypomniałam jak się cieszyliśmy
że w 2025 będziemy razem z Zamkiem świętować
430. rocznicę urodzin polskiego Horacego
A kiedy słyszałam słowa od rektora uczelni Twojej
że każdy uniwersytet chciałby mieć takiego profesora
pomyślałam że Academia Europaea Sarbievinaa
miała to szczęście…
Ubolewam tylko że nie odbędziesz już z nami
podróży śladami patrona naszego do Rzymu
na myśl której się radowałeś
podobnie jak z drogi do Wilna pięć lat wcześniej
Ale proszę, Juliuszu, towarzysz nam
na tych ścieżkach baroku
oręduj
teraz tam, z wysoka….
Warszawa, Kościół Sióstr Wizytek, Warszawa, 29 stycznia 2024 r.
Teresa Kaczorowska
2024-01-18 - Krzysztof Turowiecki